Ostatnio bywam w wielu miejscach i to w dość krótkim odstępie czasowym. Zacząłem też się zastanawiać, czy naprawdę musiałem tam być. I tutaj nawet nie chodzi o tracenie czasu. Bardziej skupiam się na celowości bytowania w określonej lokacji. No i tak się skupiam i jakoś nic do głowy mi nie przychodzi. Mam wrażenie, że wiele sytuacji, szczególnie w ostatnim czasie, jest żartem. Są zwyczajnie udawane. Niestety, dzieje się to naprawdę, ale osoby jakieś takie nieprawdziwe. Stąd moje pytanie, czy wizyta u sąs